Ostrożne postępowanie ze wszystkimi tymi czynnikami nie jest łatwym zadaniem. Ale technicy Brembo, posiadający czterdziestoletnie doświadczenie na torach mistrzostw świata (gdy klasą królewską była jeszcze "500cc", a silniki były dwusuwowe), wiedzą jak z tego wybrnąć. Dowodem na to jest fakt, że niemal wszyscy kierowcy MotoGP ufają im od lat. Biorąc pod uwagę wyczucie inżynierów Brembo, opracowaliśmy ranking nieco inny od poprzednich. Każdemu z 18 torów mistrzostw świata 2016, inżynierowie Brembo zatrudnieni w MotoGP przyznawali oceny od 1 do 5, klasyfikujące obciążenie układu hamulcowego podczas wyścigu.
Przewidywania przypisują tylko 2 torom największy stopień łatwości, ale jednak znaczący dla układów hamulcowych: Phillip Island i Assen. Aż 9 torów cyklu MotoGP zostało ocenionych w tym roku jako średnio trudne dla hamulców. Poziom trudności trzeba by podnieść dodatkowo dla Jerez, Spielberg (tryb warunkowy jest konieczny, ponieważ ten tor debiutuje w MotoGP) Brno i Aragonii, sklasyfikowanych jako "trudne" (ocena 4) przez techników Brembo. Wreszcie trzy tory, które powinny być nie lada wyzwaniem dla systemów hamulcowych Brembo: na maksymalną ocenę 5 zasłużyły: Motegi, Sepang i Barcelona.
Historycznie Twin Ring w Motegi jest najbardziej wymagającym torem dla hamulców ze względu na dużą liczbę zakrętów "na drugim biegu", które intensywnie angażują hamulce. Jest tak wymagający również ze względu na trudności z chłodzeniem tarcz między jednym a drugim dohamowaniem: od pierwszego do dziesiątego zakrętu japońskiej trasy hamuje się niemal bez przerwy. Idealna nawierzchnia daje dobrą przyczepność, pozwala na efektywne hamowanie bez utraty przyczepności opon, co powoduje poważne obciążenie dla układu hamulcowego.
Sepang natomiast charakteryzuje się ostrymi dohamowaniami, wśród których szczególnie wyróżniają się pierwsze i drugie: oba wyróżniają się gwałtownymi zwolnieniami przy maksymalnej sile przeciążenia powyżej 1,6 g, 220 km/h redukcji prędkości pomiędzy początkiem i końcem hamowania i obciążeniami na dźwigni co najmniej 6,5 kg. Wysoki procentowy udział czasu spędzonego na hamowaniu oraz tropikalny klimat sprawiają, że zarządzanie temperaturą jest niezwykle trudne zarówno dla hamulców, jak i dla kierowców.
Barcelona, jedyny tor z 3 “bardzo trudnych”, na którym wyścigi zaplanowano w pierwszej części kalendarza, jest bardzo technicznym torem, z gwałtownymi hamowaniami, które bardzo obciążają hamulce. Największe problemy dla układu hamulcowego wynikają właśnie z trudności związane z chłodzeniem ze względu na szczególny układ toru. Problemy te mogą być również spotęgowane przez wysokie temperatury hiszpańskiej wiosny. Dohamowania, zdecydowane i w bardzo bliskiej odległości od siebie (5 w pierwszej połowie toru), powodują powstawanie bardzo wysokich temperatur na tarczach i klockach, które nie mogą wystarczająco się schłodzić w mieszanej części trasy.