Przy stole z dziewięcioma daniami, podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans

2017-06-16

Hamulce podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans wyjaśnione na przykładzie dziewięciu kulinarnych metafor

24-godzinny wyścig Le Mans jest jednym z tych zawodów podczas których jedzenie odgrywa znaczącą rolę w konkurencji. Samochody pracują bez przerwy przez 24 godziny, tak samo jak najważniejsi ludzie - kierowcy, mechanicy, dziennikarze, kibice, a także inżynierowie Brembo - prędzej czy później muszą oni usiąść przy stole, żeby coś zjeść. Bez różnicy czy jest to szybka przekąska, czy wykwintny bankiet, jedzenie i silniki idą w parze podczas tego wyścigu. Inżynierowie Brembo łapią się na tym, że zdarza im się podczas jedzenia talerza makaronu dobierać odpowiednie tarcze i zaciski hamulcowe.

Technicy Brembo zapewniają wsparcie techniczne aż 58 samochodom, które wyposażone w układy hamulcowe Brembo biorą udział w 85. edycji tego najbardziej znanego 24-godzinnego wyścigu na świecie. Żeby uściślić, warto dodać, że aż 96,7% samochodów startujących w tych zawodach jest wyposażonych w przynajmniej jeden komponent od Brembo.

Zgodnie z sugestią naszych inżynierów, aby lepiej wytłumaczyć jak wygląda od kuchni ten słynny francuski wyścig wytrzymałościowy, z przymrużeniem oka opisaliśmy dziewięć kulinarnych analogii pomiędzy jedzeniem, a hamowaniem


 

Tarcze hamulcowe w samochodach LMP1 z 24h Le Mans mają maksymalną średnicę 37cm.

To mniej więcej tyle samo co rozmiar pizzy. Jednak pizza zostaje zjedzona w około pół godziny, a karbonowe tarcze Brembo wytrzymują 24 godziny.

 

 

Tarcze hamulcowe w samochodach LMP1 z 24h Le Mans mają około 500 otworów wentylacyjnych.

Szwajcarskie sery Emmental i Appenzeller także mają dziury. Otwory w tarczach są jednak cieniutkie i identyczne, dzięki precyzyjnemu procesowi produkcji, podczas gdy dziury w szwajcarskich serach są w różnych rozmiarach i kształtach.

 

 

?Tarcze hamulcowe w samochodach LMP1 z 24h Le Mans zaczynają dobrze pracować w temperaturze 350°.

Taką samą temperaturę można ustawić w profesjonalnych piekarnikach. Jedzenie trzeba jednak wyjąć z piekarnika zazwyczaj najpóźniej po godzinie, żeby się nie spaliło, natomiast tarcze Brembo wytrzymują 24 godziny, a ich temperatura dochodzi do 800°.

forno.jpg  

 

Każdy zacisk hamulcowy Brembo stosowany w samochodach LMP1 startujących w Le Mans waży około 1,7 kg.

Pieczony kurczak z ziemniakami serwowany dla pięciu osób, waży mniej więcej tyle samo. Wegetarianie i weganie nie jedzą kurczaka, jednak nikt nie zrezygnowałby z zacisków Brembo, ponieważ podczas ich produkcji nie używa się żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego.

 

 

Tarcze hamulcowe w samochodach LMP1 z 24h Le Mans mają 32 mm grubości.

To mniej więcej tyle samo co grubośc steków T-bone. Jednak po posiłku, ze steka zostaje tylko sama kość, natomiast tarcze po 24 godzinach są niemal nienaruszone. Podczas całego wyścigu zużywają się one zaledwie o około 3-4 mm.

 

 

Każdy zacisk hamulcowy Brembo stosowany w samochodach LMP1 startujących w Le Mans ma prawie 8 cali długości.

To praktycznie tyle samo co kawałek arbuza. Jak wiemy arbuz najlepiej smakuje, gdy jest zimny, jednak zaciski Brembo pracują dobrze, nawet jeśli temperatura asfaltu sięga 50°.

 

 

Energia wytwarzana podczas hamowania przez samochód GTE PRO hamujący w 24 godzinnym Le Mans to około 1,05 kWh na każde okrążenie.

Taka energia wystarczyłaby do upieczenia 32 porcji lasagne. Lasagne ładuje ciało niezłą porcją kalorii, a hamulce Brembo są dobre w ich spalaniu.
                                    

 

 

Podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans, płyn hamulcowy Brembo osiąga ciśnienie około 80 barów.

To około 13 razy więcej niż ciśnienie w butelce szampana. Szampan przydaje się tylko podczas świętowania na podium, jednak każdy kto przymierza się do wygrania wyścigu wie, że płyn hamulcowy pracuje przez 24 godziny.  

 

 

 Każdy przedni klocek hamulcowy z samochodu LMP1 ma powierzchnię około 60 cm2.

To mniej więcej tyle samo co duży gofr. Gofry są bardzo dobre, gdy serwuje się je z bitą śmietaną i dżemem, jednak klocki Brembo są naprawdę dobre bez żadnych dodatków.

waffle.jpg